Globalna produkcja mięsa wzrosła o 9% w latach 2015-2021, a produkcja mleczarska wzrosła w tym czasie o 13%.
W nowym raporcie naświetlono zaskakującą rolę, jaką banki odgrywają w napędzaniu globalnego wzrostu produkcji mięsa i nabiału, co stawia pod znakiem zapytania zrównoważoność tych sektorów. Według danych, między 2015 a 2021 rokiem globalna produkcja mięsa wzrosła o 9%, a produkcja mleczarska o 13%. Alarmująco, w latach 2015-2022, finansowe instytucje dostarczyły 55 największym światowym firmom hodowlanym przemysłowym średnie roczne finansowanie na poziomie 77 miliardów dolarów.
Ten wzrost napędzany przez sektor finansowy wiąże się z licznymi zagrożeniami dla środowiska i społeczeństwa, w tym wkładem w kryzys klimatyczny, wylesianie, zanieczyszczenie, znęcanie się nad zwierzętami, utratę różnorodności biologicznej, wyzysk pracowników, choroby ludzi oraz oporność na antybiotyki. Raport wskazuje, że zmniejszenie spożycia białka zwierzęcego i ograniczenie hodowli zwierząt, szczególnie w krajach rozwiniętych, może być kluczowe dla redukcji emisji w rolnictwie.
Podkreślono, że dla osiągnięcia celów klimatycznych porozumienia paryskiego, emisje z hodowli zwierząt gospodarskich muszą osiągnąć szczyt do roku 2025 i zredukować się o 61% do 2036 roku. Wśród instytucji finansowych, które najbardziej przyczyniają się do wsparcia przemysłowej hodowli zwierząt, znalazły się Bank of America, Barclays i JPMorgan Chase, z Barclays jako największym pożyczkodawcą dla brazylijskiej firmy mięsnej JBS, uznanej za „najbardziej emisyjną firmę hodowlaną na świecie”.
Zobacz także: Ser Favita niekwestionowanym liderem rynku serów sałatkowych