W obliczu spadającej liczby gospodarstw mlecznych, która w tym roku po raz pierwszy w Niemczech spadnie poniżej 50 tys., przyszłość niemieckiej branży mleczarskiej budzi poważne obawy.
Wiceprezes Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników (DBV), Karsten Schmal, podkreśla, że niemieccy producenci mleka stają przed wieloma wyzwaniami, w tym rosnącymi wymaganiami w zakresie dobrostanu zwierząt i ochrony klimatu, zmieniającymi się nawykami żywieniowymi, oraz nadmierną biurokracją.
Wymagana przez polityków restrukturyzacja hodowli zwierząt wymaga długoterminowych perspektyw i wsparcia, by produkcja mleka mogła być kontynuowana na zrównoważonych zasadach. Schmal apeluje o większe zaangażowanie polityków w ułatwianie hodowli zwierząt gospodarskich, w kontekście aktualnych wyzwań jak spadająca liczba bydła mlecznego i malejąca liczba przedsiębiorstw mleczarskich.
Równocześnie, na rynku mleka panuje mieszany nastrój. Jak zauważa Peter Stahl, przewodniczący Stowarzyszenia przemysłu Mleczarskiego (MIV), ceny mleka dla rolników są na wysokim poziomie, ale rynkowi sprzedaży brakuje dynamiki. Zmieniające się zachowania konsumenckie, w tym oszczędzanie na żywności i rosnąca popularność imitacji mleka, stanowią wyzwanie dla sprzedaży tradycyjnych produktów mlecznych. Z kolei, sektor tłuszczów mlecznych, takich jak masło i ser, wciąż cieszy się zainteresowaniem i oferuje możliwości wzrostu, szczególnie na rynkach eksportowych.
Zobacz także: SMAKKi GASTROTARGI: Kulinarne spotkanie branży HoReCa w Warszawie