Jak wynika z najnowszego raportu Wielkopolskiej Izby Rolniczej (WIR), polski sektor mleczarski boryka się obecnie z poważnymi trudnościami finansowymi. Trudności te są częściowo związane ze słabnącym globalnym popytem, zwłaszcza na rynku chińskim, który znacząco wpłynął na branżę.
Według WIR, rentowność produkcji mleka surowego w Polsce jest niepewna i w dużej mierze zależy od zdolności rolników do uzyskania dostępu do wystarczających ilości wysokiej jakości pasz objętościowych własnej produkcji. Staje się to coraz większym wyzwaniem wraz ze wzrostem wielkości stad i rosnącym zapotrzebowaniem na ziemię.
W ciągu ostatnich dwóch lat polski sektor mleczarski zmagał się z wahaniami marż biznesowych, a grupy branżowe wyrażały zaniepokojenie trudnymi warunkami finansowymi. WIR opisał sytuację jako przedłużający się kryzys finansowy, który stopniowo wyczerpuje zasoby gospodarstw i komplikuje zrównoważony rozwój działalności. Raport przedstawia ponurą perspektywę, bez bezpośrednich oznak poprawy.
Obecnie surowe mleko w Polsce kosztuje średnio 2,05 PLN za litr, przy czym ceny różnią się w zależności od regionu i nabywcy. Analitycy WIR nie przewidują żadnych znaczących wzrostów cen co najmniej do końca 2024 roku.
Globalne wpływy i presja
Szerszy kontekst globalny również stanowi wyzwanie dla polskiego przemysłu mleczarskiego, z wysokimi kosztami energii i obniżonymi cenami mleka w proszku i masła na międzynarodowych giełdach. Silny polski złoty potęguje te presje, czyniąc polskie produkty mleczarskie mniej konkurencyjnymi za granicą.
Grzegorz Rykaczewski, analityk Banku Pekao SA, zauważył, że globalna sytuacja ma głęboki wpływ na sektory mleczarskie w całej Unii Europejskiej. W pierwszym kwartale 2024 r., podczas gdy niektóre kraje UE, takie jak Francja i Włochy, odnotowały wzrost produkcji mleka, inne, takie jak Irlandia i Holandia, odnotowały spadki. Polska odnotowała jednak 5% wzrost produkcji, pozycjonując się jako kluczowy gracz w produkcji mleka w UE w tym okresie.
Wpływ dynamiki chińskiego rynku
Popyt ze strony Chin, największego na świecie importera produktów mlecznych, odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu globalnych rynków mleczarskich. Na początku 2024 r. popyt na produkty takie jak odtłuszczone mleko w proszku, masło i serwatka w proszku z Chin był szczególnie słaby. Rykaczewski zwrócił uwagę na obawy dotyczące ciągłego rozwoju prywatnych wzorców konsumpcji w Chinach, sugerując, że dalszy spadek może wywierać dodatkową presję na obniżenie globalnych cen produktów mlecznych.
W miarę rozwoju sytuacji, polski przemysł mleczarski, wraz z globalnymi odpowiednikami, nadal zmaga się ze złożoną gamą wyzwań, podkreślając potrzebę strategicznych dostosowań, aby wytrzymać burzliwą dynamikę rynku.
Zobacz także: Masło wytwarzane z CO2 a nie z krów, smakuje jak „prawdziwe”, twierdzi startup