W obliczu rosnących napięć, rolnicy zdecydowali się na zaostrzenie swoich działań protestacyjnych przed przejściami granicznymi z Ukrainą, co skutkuje całkowitym zatrzymaniem ruchu ciężarówek czekających na odprawę przez lubelskie i podkarpackie przejścia graniczne. Setki ciężarówek czekają w wielokilometrowych kolejkach na wyjazd z kraju.
We wtorek rano, protestujący rolnicy przy przejściach granicznych w województwach lubelskim i podkarpackim, zintensyfikowali swoje działania. Tym samym całkowicie blokując przepływ ciężarówek w kierunku Ukrainy. Akcja ta jest odpowiedzią na niezadowolenie z wprowadzania unijnego Zielonego Ładu oraz napływu towarów z Ukrainy, które zdaniem protestujących, szkodzą lokalnemu rolnictwu.
Setki ciężarówek znalazły się w pułapce, tworząc wielokilometrowe kolejki na wyjazd z kraju. Najbardziej dotknięte przejścia to te w Dorohusku, Hrebennem, Dołhobyczowie oraz Zosinie, gdzie odnotowano od 15 do 27 kilometrowe kolejki pojazdów.
Kom. Ewa Czyż z chełmskiej policji podała, że przed przejściem w Dorohusku protestuje około 250 osób. W kolejce czeka jednak około 600 ciężarówek. Podobna sytuacja ma miejsce w Hrebennem i Dołhobyczowie, gdzie rolnicy również zapowiedzieli całkowitą blokadę ruchu ciężarowego w określonych godzinach.
Na przejściu w Korczowej sytuacja jest równie trudna, z ponad 800 ciężarówkami czekającymi na odprawę i 10-kilometrowym sznurem pojazdów. W Medyce, gdzie rolnicy również zaostrzyli swoje działania, w kolejce czeka 300 ciężarówek.
Policja informuje, że do tej pory, przed zaostrzeniem akcji, protestujący przepuszczali ograniczoną liczbę pojazdów, co i tak skutkowało wielogodzinnymi oczekiwaniami na przekroczenie granicy. Obecnie, w wyniku całkowitej blokady, można spodziewać się dalszego wzrostu czasu oczekiwania. Służby na stronie granica.gov.pl szacują, że czas oczekiwania na przekroczenie granicy w niektórych miejscach może wynosić nawet do 270 godzin. Mimo trudnej sytuacji, policja na razie nie odnotowała żadnych incydentów związanych z protestami.
Zobacz także: Zmieniające się priorytety Unii Europejskiej: rolnictwo w tle