Wielka Brytania zanotowała historyczny rekord produkcji mleka w sezonie mleczarskim kwiecień-lipiec 2025, osiągając wolumen 4497 milionów litrów – wzrost o 5,3% rok do roku. To najwyższy wynik w historii tego okresu, o 2% przewyższający poprzedni rekord z 2019 roku, co może znacząco wpłynąć na europejski rynek mleka.
Szczegóły rekordowego sezonu
Lipiec 2025 przyniósł Wielkiej Brytanii łączne dostawy mleka na poziomie 1069 milionów litrów, co oznacza imponujący wzrost o 4,4% w porównaniu z lipcem 2024. Średnia dzienna produkcja wyniosła 34,48 miliona litrów, co pokazuje skalę brytyjskiego mleczarstwa. Te wyniki są tym bardziej imponujące, że osiągnięto je pomimo wyzwań związanych ze zmiennymi warunkami pogodowymi i rosnącymi kosztami produkcji.
Analiza danych AHDB (Agriculture and Horticulture Development Board) wskazuje na kilka czynników sukcesu. Korzystne warunki pogodowe wiosną 2025 zapewniły obfite pastwiska, co przełożyło się na wyższą wydajność mleczną krów. Inwestycje w genetykę i poprawę dobrostanu zwierząt z ostatnich lat przynoszą wymierne efekty. Średnia wydajność krowy mlecznej w UK wzrosła do rekordowych 28 litrów dziennie.
Wpływ na rynek europejski i konkurencyjność
Rekordowa produkcja w Wielkiej Brytanii może istotnie wpłynąć na równowagę podaży i popytu w Europie. Mimo Brexitu, UK pozostaje ważnym graczem na europejskim rynku mleka, eksportując znaczące ilości serów, masła i mleka w proszku. Zwiększona podaż może prowadzić do presji na ceny, szczególnie w segmentach, gdzie brytyjskie produkty są silnie obecne.
Dla polskich producentów to sygnał ostrzegawczy. Brytyjskie mleczarstwo, dysponując większą skalą i nowoczesnymi technologiami, może stanowić silną konkurencję na rynkach trzecich. Szczególnie w eksporcie do krajów Bliskiego Wschodu i Azji, gdzie Brytyjczycy mają ugruntowaną pozycję dzięki historycznym powiązaniom handlowym.
Brytyjska recepta na sukces
Model brytyjskiego mleczarstwa opiera się na kilku filarach wartych naśladowania. Konsolidacja gospodarstw – średnia brytyjska farma mleczna liczy 200 krów, dwukrotnie więcej niż w Polsce – pozwala na ekonomię skali. Powszechne stosowanie systemów zarządzania stadem opartych na danych i AI optymalizuje każdy aspekt produkcji.
Szczególnie imponujący jest brytyjski system kontraktowania mleka. Długoterminowe umowy z gwarantowanymi cenami minimalnymi dają producentom stabilność pozwalającą na inwestycje. System dopłat za jakość i zrównoważoną produkcję motywuje do ciągłej poprawy. To model, który polska branża mogłaby adaptować.
Lekcje dla polskiego mleczarstwa
Sukces brytyjski pokazuje, że nawet w trudnych warunkach makroekonomicznych można osiągać rekordowe wyniki. Kluczem jest konsekwentna modernizacja, inwestycje w wiedzę i technologię oraz budowanie skali produkcji. Polski sektor mleczarski, choć dynamicznie się rozwija, wciąż ma przestrzeń do poprawy w tych obszarach.
Warto przyglądać się brytyjskim rozwiązaniom w zakresie organizacji rynku mleka. System notowań i prognoz AHDB dostarcza producentom i przetwórcom aktualnych danych rynkowych, ułatwiających podejmowanie decyzji. Silne organizacje producenckie skutecznie lobbują za interesami rolników. Programy wsparcia dla młodych rolników zapewniają ciągłość pokoleniową w sektorze. Adaptacja tych rozwiązań, dostosowana do polskich realiów, mogłaby znacząco wzmocnić konkurencyjność naszego mleczarstwa.
Zobacz także: AI w mleczarstwie – 84% firm wdraża sztuczną inteligencję