Według najnowszych prognoz ekonomicznych, inflacja w Polsce będzie kontynuować spadkowy trend. Szacuje się, że w grudniu bieżącego roku osiągnie poziom 6,6% r/r, ze swoim minimum w kwietniu 2024 r., kiedy spadnie do 3,2%. Spadek inflacji przewiduje szerokie spektrum przyczyn, w tym m.in. obniżenie inflacji bazowej, spadek dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych oraz zahamowanie tempa wzrostu cen nośników energii. Z drugiej strony, oczekuje się wzrost cen paliw, co jest efektem globalnych trendów w cenach ropy oraz dynamiki kursu złotego względem dolara.
W świetle powyższego, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) prawdopodobnie będzie dążyć do obniżenia stóp procentowych o 25pb w listopadzie i grudniu, a następnie w marcu 2024 r. przewiduje się dalsze obniżki, co wpłynie na osiągnięcie stopy referencyjnej NBP na poziomie 4,50% pod koniec 2024 r.
Zastanawiamy się, jak te zmiany mogą wpłynąć na branżę mleczną w Polsce. Spadek cen żywności i napojów może oznaczać, że konsumentom będzie łatwiej dostęp do produktów mlecznych, co może przynieść korzyści producentom. Jednak obniżenie stóp procentowych może wpłynąć na inwestycje w sektorze oraz na zdolności kredytowe producentów i przetwórców.
Chociaż inflacja pozostaje w trendzie spadkowym, przewidywane korekty stóp procentowych oraz nadchodzące wybory parlamentarne mogą wpłynąć na kształtowanie się gospodarki Polski w nadchodzących miesiącach. Dla branży mlecznej kluczowe będzie monitorowanie, jak te zmiany wpłyną na koszty produkcji, ceny detaliczne oraz inwestycje w sektorze.