W ostatnich miesiącach na ukraińskim rynku spożywczym zaznaczył się niezwykły trend – import serów z Polski osiągnął rekordowe poziomy, nieobserwowane nawet przed wybuchem konfliktu. Zjawisko to, zdaniem ekspertów z branżowej agencji analitycznej Infagro, może stanowić punkt zwrotny dla lokalnych producentów. Z jednej strony otwiera to możliwości dla konsumentów, z drugiej – stawia pod znakiem zapytania przyszłość ukraińskich serowarów.
Przyciągające niższe ceny
W marcu 2024 roku, Ukraina zanotowała znaczący wzrost importu serów z Polski. Polskie sery, oferowane po znacząco niższych cenach niż te produkowane lokalnie, cieszą się rosnącym zainteresowaniem ukraińskich konsumentów. Jak podkreślają analitycy Infagro, jeżeli obecna tendencja się utrzyma, rynek może doświadczyć restrukturyzacji, gdzie europejskie produkty zdominują półki sklepowe kosztem krajowych wyrobów.
Polska odpowiada na rosnący popyt
Zaniepokojenie ukraińskich serowarów pogłębia fakt, iż Polska planuje w 2024 roku zwiększyć produkcję serów o 10%, głównie ze względu na rosnący eksport na Ukrainę. „Różnica w wzroście produkcji w Polsce jest niemal równa całkowitej produkcji podobnych serów w Ukrainie,” alarmują eksperci, wskazując na potencjalne zagrożenie dla lokalnej branży.
Dodatkowo, Infagro zwraca uwagę na fakt, że ceny importowanych serów europejskich, nawet po doliczeniu opłat celnych, pozostają konkurencyjne wobec ofert krajowych producentów. Taka sytuacja może skutkować dalszym wzrostem importu, szczególnie że już w styczniu 2024 roku Ukraina zwiększyła import serów o 42% w porównaniu z analogicznym okresem w 2020 roku.
Co dalej dla ukraińskich serowarów?
Dla ukraińskich producentów serów, obecne zmiany na rynku stanowią wyzwanie, które wymaga szybkiej reakcji i adaptacji. Czy będą oni w stanie konkurować z europejskimi dostawcami, oferując produkty o wysokiej jakości przy zachowaniu konkurencyjnych cen, czy też rynek krajowy zostanie zdominowany przez importowane sery? Nadchodzące miesiące pokażą, w którą stronę zatoczy się ta kulinarne i gospodarcze koło historii.
Zobacz także: Apel Pomorskiej Izby Rolniczej: Wsparcie dla hodowców bydła mlecznego w obliczu kryzysu